zobacz - youtu.be/xmSCXC-8S5U - jak być zdrowym i szczęśliwym
Forum: Nadciśnienie tętnicze, problemy z krążeniem
Temat: Zaburzenia rytmu w spoczynku (2)
- https://www.forumkardiologiczne.pl/forum/zaburzenia-rytmu-w-spoczynku/watek/1275222/1.html#p1275222https://www.forumkardiologiczne.pl/forum/zaburzenia-rytmu-w-spoczynku/watek/1275222/1.html Zaburzenia rytmu w spoczynku
Witam. Potrzebuję pilnej pomocy. Mam 45 lat. Większość swoich prac wykonuję przy komputerze. Lubię też sobie podrzemać w dzień. Pojedyncze zaburzenia rytmu mam od nastu lat... Miałem w życiu kilka epizodów z częstoskurczem, który po uspokojeniu mijał samoczynnie. Niestety kilka dni temu zaczęły mi się objawy gdy siedzę lub leżę. Jest to kołatanie serca jakby na chwileczkę przystawało i mocniej stuknęło i to przez całe godziny. Jest mi to trudno wytrzymać gdyż należę do osób, które bez przykładania palca do pulsu umieją wyczuć pracę serca dokładnie w każdym momencie. Przy takim kołataniu co kilka sekund po prostu trudno mi zasnąć czy ogólnie siedzieć lub leżeć. Nie umiem ich zignorować. Takie zaburzenia miewałem epizodycznie, w gorsze dni kilka razy dziennie ale to było kilka takich zahaczeń może na godzinę przez parę sekund. Teraz jest to rozkołatanie dosłownie co kilka sekund. Oczywiście przy pierwszym takim długim napadzie wezwałem karetkę. USG wykazało jak to powiedział lekarz w domu zatokową arytmię dość widoczną i zapytał czy chcę być zawieziony na izbę. Pojechaliśmy. Lekarz dyżurny widział ten wykres, pomiar ekg został zrobiony raz jeszcze... Niestety... mimo wyraźnie wyczuwalnych przezemnie zaburzeń (odbieram je bardzo nieprzyjemnie jakby coś dławiło się na wysokości serca) na izbie powiedziano, że nic nie widać. Liczyłem, że zostanę przyjęty bo kołatania mi praktycznie uniemożliwiają pracę. Do tego te długie ciągłe zaburzenia nie występują gdy chodzę. TYLKO W SPOCZYNKU. Te zatrzymania i potem kopnięcia są dla mnie po prostu nie do zniesienia. Szczególnie co kilka sekund. Nie umiem sobie z tym poradzić. Jestem tak zmęczony, że nie potrafię tego opisać. Byłem już u trudno dostępnego kardiologa. Obejrzał wykresy, posłuchał na usg i powiedział że to zatokowe zaburzenia rytmu i o dziwo, że z tym trudno coś zrobić. Takiego nasilenia po prostu nie wytrzymam... Szczególnie, że to tylko w spoczynku leżenia lub siedzenia. To przytykanie serca odczuwam czasem jakbym musiał odkaszlnąć lub jak jakaś kluska w gardle. Czy mogę załączyć zdjęcia EKG. Proszę o pomoc, można się tego jakoś pozbyć... bo chyba zwariuje. A może to jakiś problem w głowie, że się ***, tylko czy byłbym w stanie takie coś wywołać. Jak mówię TO ARYTMIA SPOCZYNKOWA. Jak chodzę jest ok. A potrafiłbym to wyczuć. Bardzo proszę o pomoc i uwagi jakie są szanse na pozbycie się tego, bo z reakcji kardiologa rozumiałem, że to normalne i może zostać... ja tego nie pojmuję, tydzień temu tego nie miałem...
- https://www.forumkardiologiczne.pl/forum/zaburzenia-rytmu-w-spoczynku/watek/1275222/1.html#p1275223https://www.forumkardiologiczne.pl/forum/zaburzenia-rytmu-w-spoczynku/watek/1275222/1.html Zaburzenia rytmu w spoczynku
Dodam jeszcze ze zaburzenia te staram się ignorować, jestem w miarę spokojny choć zirytowany w spoczynku występują one przy tętnie ok 70 uderzeń na min. Ciśnienie mierzę w czasie wystąpienia jest ok 130x80
- Gość
- jeżeli nie chcesz chorować, nie musisz !Forum: Problemy z ciśnieniem
- Wpływ dzisiejszego zaćmienia kaiezyca na cisnienie
Witam nadcisnieniowcow.Nadcienienie leczone od stycznia b.r . Do wczoraj ksiazkowe. Teraz...
Forum: Problemy z ciśnieniem - CIŚNIENIE I STRES
Witam!Pod koniec czerwca wybieram się na komisję lekarską dotyczącą...
Forum: Problemy z ciśnieniem - Leczenie nadciśnienia - działania niepożądane, kiedy mogą minąć?
Z wyników badania Holtera wartości średniego RR skurczowego w dzień...